niedziela, 18 marca 2018

Czeko-ba!-llada

Niektórzy nie muszą czytać książki o wywieraniu wpływu na ludzi, instynktownie stosują techniki opisane chociażby przez pana Cialdiniego. Na przykład Jagienka wie, że uzasadnienie prośby przybliża do jej spełnienia, nawet, jeśli nie ma sensu (ktoś, kto wpycha się w kolejkę i mówi: „przepraszam, czy mogę kupić bilet bo potrzebuję bilet” ma dużo większe szanse na bycie wpuszczonym niż ktoś mówiący: „przepraszam, czy mogę kupić bilet?”). Dlatego Jagienka mówi:
- Mogę czekoladę na pożegnanie?
Niestety, rodzice należą do tej grupy społecznej, która słynie z podejrzliwości oraz ogólnej wredoty i nie dają się prostym sztuczkom socjologicznym:
- A z kim się żegnasz córeczko?
Pożegnania są trudne:
- Z czekoladą.
Ma to sens i jest co uczcić.

sobota, 17 marca 2018

Kopciuszek

Księżniczkowość Jagienki nie ulega żadnej frekwencji, jak mawia Wopista Czesław, który nie do końca orientuje się w znaczeniu niektórych słów. Ale to nie przychodzi samo, o nie, to jest okupione ciężką pracą. Na przykład oczekując na wizytę kolegi Karola, który jeszcze prawdopodobnie nie wiedział, że czeka go rola księcia Karola, Jagienka pieczołowicie przygotowuje się do zabawy w Kopciuszka, zaczynając od podstawy, czyli od butów. Najpierw oczywiście przymiarka. A potem krótkodystansowy bieg ucieczkowy o wyimaginowanej północy.
- Jagienko, co robisz?
- Sprawdzam, jak mi but spada.
Księżniczki oczekują od butów więcej niż przeciętny ścieracz podeszew.


Jest tu jakiś odważny książę?



piątek, 16 marca 2018

Antykoncepcja

Sytuacja intymna odbywa się ostatnio zwykle w pozycji „za nim”. Zanim do czegoś dojdzie, budzi się Hanka i kładzie się w łóżku z Mamą i Tatą. Tata jest z lewej, Mama z prawej a Hanka zajmuje środek.
I to jest właśnie środek antykoncepcyjny. W 100% naturalny, domowej roboty zresztą.

Trzeba jednakowoż ostrzec, że te środki nie zawsze są skuteczne.

niedziela, 11 marca 2018

Miała baba

Przepis na zabawę towarzyską o walorach edukacyjno-muzyczno-folklorystycznych rozgrywaną rodzinnie w przestrzeni wewnątrzautowej (jakkolwiek oksymoronowato by to nie zabrzmiało). Rozpoczyna ten, kto czuje wewnętrzną potrzebę się uzewnętrznienia, zwykle od przypomnienia wersji klasycznej: „miała baba koguta, wsadziła go do buta, siedź, o mój miły kogucie, jakże ci tam w tym bucie jest?”.
W tym momencie sugerujemy, co baba miała i gdzie sobie to wsadziła, oczywiście przy założeniu, że baba miała jakieś okazy zoologiczne i wsadzała je do miejsc, w które można, przy odrobinie wysiłku, coś wsadzić. 
Tak, wiem, że przy odrobinie wysiłku można wsadzić wszystko wszędzie.
Wczorajsza trasa Pieńsk- Studniska Dolne ujawniła, że baba miała żyrafę i wsadziła ją na szafę, że miała pawiana i wsadziła do siana, kurę wsadziła w dziurę i tak dalej. Wielki entuzjazm Jagienki wzbudził fakt, że miała baba owsika i wsadziła do nocnika a wróbelka do kibelka. Nurt fekaistyczny w humorze nie wygasa. Zosia pociągnęła temat rekina, z którym baba poszła do kina. Tata zasugerował, że oglądali tam „Szczęki” i wydawali dźwięki. A potem można było zacytować motyw z wyżej wspomnianego filmu, skomponowany przez Johna Williamsa (swoją drogą ma chłop talent do wpadających w ucho melodii) i opowiedzieć o żarłaczach, rekinach tygrysich i innych młotach. Nigdy nie jest za wcześnie na edukację.
Walory są niewątpliwe. Wczoraj przerobiliśmy po łebkach faunę światową, ale podejrzewam, że w dłuższej trasie trzeba by zahaczyć o drobnoustroje, bezkręgowce mórz arktycznych i gryzonie Ameryki Południowej. I moglibyśmy je sobie wsadzić.
Jazda autem z dziećmi to niezła jazda, no nie?

środa, 7 marca 2018

Ironia nocy

Ironia wisiała w powietrzu przez cały wieczór.
- Patrz, jak ona ładnie śpi - Mama zachwyciła się snem Hanki tak około 22.30.
Chwilę potem Hanka obudziła się i z dużą rześkością jęła proponować różne gry zręcznościowe mniej więcej do 2.00 nad ranem.
Niech sen będzie z nami. Proszę!!!


Nie spać, zwiedzać!




piątek, 2 marca 2018

Twórki

Twórczość spontaniczna w wydaniu dziecięcym kwitnie w domu mimo mrozów, a może właśnie dzięki nim. Jagienka zastanawia się, jak poprawić swój księżniczkowy image i czy kolczyki to aby dobry pomysł. W grę wchodzą przebijacze i zapinacze, czyli kolczyki właściwe, ewentualnie klipsy.
Zośka wyżywa się plastycznie, tworząc samochodowo-schematyczną mapę Polski z najważniejszymi miastami według własnego rankingu.


Tymczasem Tata zdążył mieć urodziny i pogrążył się o jeden rok w temacie bycia starym koniem. 


Wzruszenie odbiera chęć do dalszego pisania, zwłaszcza że Hanka też tworzy - dobrą atmosferę. Ale tylko w ciągu dnia. W ciągu nocy tworzy bezsenność. Zęby idą aż słychać...