sobota, 17 marca 2018

Kopciuszek

Księżniczkowość Jagienki nie ulega żadnej frekwencji, jak mawia Wopista Czesław, który nie do końca orientuje się w znaczeniu niektórych słów. Ale to nie przychodzi samo, o nie, to jest okupione ciężką pracą. Na przykład oczekując na wizytę kolegi Karola, który jeszcze prawdopodobnie nie wiedział, że czeka go rola księcia Karola, Jagienka pieczołowicie przygotowuje się do zabawy w Kopciuszka, zaczynając od podstawy, czyli od butów. Najpierw oczywiście przymiarka. A potem krótkodystansowy bieg ucieczkowy o wyimaginowanej północy.
- Jagienko, co robisz?
- Sprawdzam, jak mi but spada.
Księżniczki oczekują od butów więcej niż przeciętny ścieracz podeszew.


Jest tu jakiś odważny książę?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz